estem absolwentką Politechniki Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki w Krakowie, Wydział Inżynierii Środowiska, o specjalizacji Instalacje i urządzenia cieplne i zdrowotne. Co można sobie pomyśleć po przeczytaniu poprzedniego zdania? Zapewne to: dlaczego, ktoś kto skończył studia techniczne zajmuje się pracami administracyjno-biurowymi.
Po studiach, sama bym nie powiedziała, że tak wszystko się potoczy. Pamiętam jak trafiłam do firmy, której profil działalności pokrywał się z kierunkiem moich studiów. Los tak chciał, że jedyny wakat jaki był wolny, to wakat kierownika biura. I tak ta przygoda się zaczęła.
Rzucona na głęboka wodę, podołałam. Z roku na rok firma się powiększała, a moje obowiązki umiejętności rosły razem z nią. Moja kariera miała początek w Małopolsce. Jak nietrudno się domyślić, w Krakowie. Tam przez 5 lat współpracowałam z trzema firmami z branży HVAC. Następnie zmieniłam strony i tak wylądowałam nad morzem, w Gdańsku.
W dalszym ciągu pracując w firmie o charakterze budowlanym, zajmującej się wykonywaniem elewacji klinkierowych. W ciągu tych wielu lat zajmowałam się zarówno tymi podstawowymi pracami biurowymi, począwszy od obsługi biura i urządzeń, dekretowania korespondencji po obsługę kadr, floty, czy obsługę programów Symfonia Handel oraz Subiekt GT. W dalszym etapie zamówienia materiałów, czy maszyn budowlanych pod inwestycje.
Obsługiwałam firmowe konta bankowe, gwarancje bankowe, czy ubezpieczeniowe.Na tej długiej liście znajduje się również kontakt z dostawcą zagranicznym, obsługa dokumentacji do transportu
zagranicznego, a dla wprowadzenia równowagi, również organizacja imprez firmowych. Po 7 latach pracy, po wielu wyzwaniach, które postawiono na mojej drodze stwierdzam, że tak miało być.